wtorek, 23 października 2012

keep calm and ...

Muszę pisać...
Będzie mnie tu mniej raczej...
Gonią mnie terminy...
Straszą papiery...
Po nocach śnią szef i szefowa...

Ale się wkopałam z tym doktoratem!!!






(sam pinterest.com)


By nie zwariować czytam różne takie tam... ;))
Ale ostrzegam grozi popuszczeniem! :)

g.

20 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. dziękuje ślicznie! byle złapać te rytm, potem chyba jakoś pójdzie..

      Usuń
  2. Dasz radę - nie taki diabeł straszny ;-)
    Pozdrawiam
    dr maneruki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oo witam kolejnego doktora :)No zobaczymy. Diabeł może i nie, ale mój szef i szefowa... uff

      Usuń
  3. Trzymam wszystkie kciuki! ;D
    dasz radę!
    ach!

    OdpowiedzUsuń
  4. to tak już, już?o_O Doktorat to tylko taka trochę większa magisterka...- ja tak sobie powtarzam!;) ślę Ci fluidy natchnieniowe i kciuki trzymam ile sił w palcach!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aj, no już, już... Choć u mnie pytanie powinno brzmieć : to Ty jeszcze tego nie napisałaś? Ale już ludzie boją się pytać :)))

      Usuń
  5. O mamusiu, jaka Ty jesteś cudnie retro cała

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ach, no i ten doktorat to też retro, albo lepiej arche ;)
      Ale tak dziś pomyślałam, że w sumie dobrze, że choć ręcznie na maszynie już nie każą pisać ;))

      Usuń
    2. byłaby przynajmniej szansa na odciski i uzasadnioną wymówkę od domowych obowiązków ;)

      Usuń
  6. No właśnie nie poddawaj się ! trzymam kciuki, aby wszystko szło zgodnie z planem i terminami! będzie dobrze:) uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj nie poddaje się (jeszcze!)... choć nigdy nie wiadomo jak to z moim szefem do końca wyjdzie ;) Dzięki!

      Usuń
  7. mam nadzieję, że nie znikniesz całkiem :) trzymam kciuki, będzie dobrze!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jaka przepiękna maszyna (ZACHWYT!) :)

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za każde słowo!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...