niedziela, 11 sierpnia 2013

W magicznym ogrodzie...

Mamy taki magiczny ogród, rzut beretem, po drugiej stronie dość ruchliwej ulicy. Ja, Jagoda, Jej rowerek i Tośka, nasz kot. Chodzimy tam prawie zawsze w tym samym składzie. Odkryliśmy to miejsce z S. przypadkiem, spacerując niegdyś z Jagodową gondolą. Ktoś zapytał- A co jest za tą tu bramą? Czysta magia, jak się okazało.

Niby ogródki działkowe, ale zupełnie inne... Domki, cisza, zieleń, kwiaty. Stawy. Trampolina, nadmorski piasek i dzikie dzieci*. Ukryty magiczny świat, prawie widoczny z okien naszej kuchni, za drzewami. Tuż za rogiem...













































Lubię to miejsce. Bardzo. Za ciszę i zapach kwiatów. Nasz ukryty plac zabaw.
Ściskam!
g.


* holenderskie dzieci nieraz wydają mi się dzikie. Pozytywnie dzikie! Bose, brudne, rozczochrane, w stroju wróżki czy motyla. Chyba nieczęsty widok na polskich placach zabaw...



18 komentarzy:

  1. Magiczne miejsce...pelne inspiracji!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w rzeczywistości jeszcze piękniejsze.. I ta cisza wokół

      Usuń
  2. Piękne miejsce. Uwielbiam takie miejsca z duszą, gdzie jest tyle drobiazgów, detali, kwiaty, furtki, domki...Bardzo mi się tam podoba. Na pewno też bym kochała to miejsce :-) Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam Asiu w takim razie. Sporo wędrujesz, więc jakbyś była w naszych okolicach, wpadaj, ugościmy! ;)

      Usuń
    2. No trochę daleko..:-) Ale może kiedyś kto wie:-))) Buziaki!!!

      Usuń
  3. Bajkowa, sielankowa kraina:) Otwierasz furtke i przechodzisz do świata wyobraźni. Pięknie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak, od ulicy zupełnie nie widać, co się kryje dalej ;)

      Usuń
  4. urocze miejsce!
    ależ Jagódka urosła!
    nie mogę się doczekać częstszych publikacji! co z tym doktoratem? złożyłaś i?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hihi, no ja też się nie mogę doczekać częstszych wpisów. Problem z czasem, a czasem z nastrojem nie-blogowym ;) No i z tym na literkę D! ;) Złożone. Jeden recenzent oddał z autografem na stronie tytułowej- Nice thesis! Pozostali czytają. Ja w tym czasie obrabiam całość do wersji końcowej, czyli do wydania książkowego... takie cuda. No i pozatym mam termin obrony, Święto Zmarłych ;)czyli coraz bliżej coraz bliżej. Stresior mnie zjada. A tak pozatym nic ciekawego ;))

      Usuń
    2. ale numery! wydanie książkowe! wow! wow- mówię!:) Co ja bym dała za termin obrony, nawet Święto Zmarłych mogłoby być!:) ależ dumna jestem z Ciebie!

      Usuń
  5. rzeczywiście, bardzo klimatyczne miejsce

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo, bardzo. Witam z naszych skromnych progach i pozdrawiam!

      Usuń
  6. Uroczo i naturalnie odpoczynkowo:) Prosto, zwyczajnie ale i stylowo. Slicznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne miejsce - dobrze mieć taki azyl... A widać, że Jagódka jest tam w swoim żywiole. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ładnie no no ;D
    Zapraszam do mnie -- > http://swaag-time.blogspot.com/
    I również do obserwowania mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiamy takie klimaty i czujemy Wasz!
    My z pasją odwiedzamy ogródki działkowe [ "Państwa Działkowe"]:
    http://emilowowarsztatowo.blogspot.com/2012/05/panstwo-dziakowe.html
    http://emilowowarsztatowo.blogspot.com/2012/08/panstwo-dziakowe-poznoletnie.html
    lub dzikie tereny:
    http://emilowowarsztatowo.blogspot.com/2012/08/urbex.html
    Odnajdywanie ich to sama przyjemność.
    Pozdrawiamy serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za każde słowo!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...